Hej!!!
(przypominam, że jestem góralem...niskopiennym, ale góralem)
Wielokrotnie próbowałem się odchudzać po skończeniu zawodowego uprawiania sportu (co nie oznacza, że wtedy byłem szczuplaczek) i bardzo dobrze mi szło.
Wszystkie diety działały, ale krótko. Wszystkie rozpisane treningi działały, ale też nie za długo. Po prostu potrzebowałem presji, bo mój zapał szybko się wyczerpywał i dlatego tym razem robię to trochę inaczej.
Przy okazji pokaże Wam różnicę pomiędzy dietami z "Pani Domu", a profesjonalnym badaniem i ułożeniem indywidualnej diety i treningu.
Tutaj macie w skrócie jak te badania wyglądały
Na początek Pani Alicja (ładna, prawda?) zmierzyła, zważyła i podłączyła do prądu. Sprawdziła ile we mnie wody, tłuszczu, mięśni (podobno dużo, ale nie widać). Ile potrzebuję kalorii, aby funkcjonować. Jak będą wyglądały moje treningi, co zamierzam robić, w których godzinach, bo to jest cholernie ważne. Nie można trenować i nic nie jeść. Właśnie ten bilans jest najistotniejszy.
Później dopytywała o mój standardowy tydzień. Ile i co jem, ile śpię itp.
Z tego powstanie indywidualna dieta która będzie połączona z treningami.
Będę się starał na bieżąco informować Was o wynikach, a dzisiaj dostaniecie wyniki jakie osiągnąłem na rowerku.
Kompletnie nie zgadzam się z 4sportLab, że moje wyniki są na niskim poziomie. Po prostu łańcuch w rowerze nie był nasmarowany, a siodełko się gibało.
Za to serducho wyszło jak dzwon, a płuca jak Bory Tucholskie.
W taki sposób obecnie większość profesjonalnych klubów ocenia zawodników, bo się już nie da na oko.
Po weekendzie pokażę Wam dietę jaka została mi ustalona przez Panią Alicję
Przypominam, że zaangażowały się w to dwie firmy
http://www.highlevelcenter.com/
http://www.4sportlab.pl/
Specjalnie dla Was przygotowali specjalną ofertę ważną przez następne dwa tygodnie
Na hasło "Przemiana Bednaruka"
Badania i dieta (High Level) z 280 na 220zł
Badania wydolnościowe (4sport) z 350 na 280zł
Oczywiście jeżeli chcecie możecie zrobić to oddzielnie
(przypominam, że jestem góralem...niskopiennym, ale góralem)
Wielokrotnie próbowałem się odchudzać po skończeniu zawodowego uprawiania sportu (co nie oznacza, że wtedy byłem szczuplaczek) i bardzo dobrze mi szło.
Wszystkie diety działały, ale krótko. Wszystkie rozpisane treningi działały, ale też nie za długo. Po prostu potrzebowałem presji, bo mój zapał szybko się wyczerpywał i dlatego tym razem robię to trochę inaczej.
Przy okazji pokaże Wam różnicę pomiędzy dietami z "Pani Domu", a profesjonalnym badaniem i ułożeniem indywidualnej diety i treningu.
Tutaj macie w skrócie jak te badania wyglądały
Na początek Pani Alicja (ładna, prawda?) zmierzyła, zważyła i podłączyła do prądu. Sprawdziła ile we mnie wody, tłuszczu, mięśni (podobno dużo, ale nie widać). Ile potrzebuję kalorii, aby funkcjonować. Jak będą wyglądały moje treningi, co zamierzam robić, w których godzinach, bo to jest cholernie ważne. Nie można trenować i nic nie jeść. Właśnie ten bilans jest najistotniejszy.
Z tego powstanie indywidualna dieta która będzie połączona z treningami.
Będę się starał na bieżąco informować Was o wynikach, a dzisiaj dostaniecie wyniki jakie osiągnąłem na rowerku.
Kompletnie nie zgadzam się z 4sportLab, że moje wyniki są na niskim poziomie. Po prostu łańcuch w rowerze nie był nasmarowany, a siodełko się gibało.
Za to serducho wyszło jak dzwon, a płuca jak Bory Tucholskie.
W taki sposób obecnie większość profesjonalnych klubów ocenia zawodników, bo się już nie da na oko.
Po weekendzie pokażę Wam dietę jaka została mi ustalona przez Panią Alicję
Przypominam, że zaangażowały się w to dwie firmy
http://www.highlevelcenter.com/
http://www.4sportlab.pl/
Specjalnie dla Was przygotowali specjalną ofertę ważną przez następne dwa tygodnie
Na hasło "Przemiana Bednaruka"
Badania i dieta (High Level) z 280 na 220zł
Badania wydolnościowe (4sport) z 350 na 280zł
Oczywiście jeżeli chcecie możecie zrobić to oddzielnie
Komentarze
Prześlij komentarz