Liga powiększona i co ? I w sumie dobrze.
Od jakiegoś czasu co tydzień słyszałem pewne :) plotki od osób które gdzieś coś usłyszały "powiększą", "nie powiększą", "sprawa załatwiona, powiększą na 100%", "nie ma szans, najbogatsi się nie zgadzają, nie powiększą" .
Nie nam oceniać zasadność decyzji, bo to prezesi i władze ligi liczą kasę i dbają o rozwój ligi (a nikt nie powie, że robią to źle).
Ja mogę ocenić ten ruch pod względem sportowym i moim zdaniem jest to tam-da-ra-dam (to były werble) świetne posunięcie.
Martwimy się o ilość spotkań? Przecież każdy zagra o 4 więcej, to aż tak dużo w skali roku ? Nie sądzę . Martwimy się o kadrowiczów? Przecież tam gdzie grają, czyli w bogatych klubach zazwyczaj mają dobrych zmienników.
Pamiętajmy, że siatkówka cały czas w Polsce goni popularność futbolu. To nic, że nigdy nie dogoni, bo jest to nierealne, ale skoro nowe ośrodki spełniają warunki dołączenia do +L to dlaczego z tego nie skorzystać?
Jestem przekonany, że jakby Wyszków, czy Siedlce miały odpowiednie hale to i kasę by znaleźli i teraz gralibyśmy podzieleni na dywizje.
Grajmy!
Zobaczycie ile nowych polskich twarzy zobaczycie w tym sezonie. Sam szykuję niespodziankę :).
Nowe ośrodki, nowi kibice, nowi sponsorzy. Sprawy organizacji całości zostawmy prezesom. Ktoś kiedyś powiedział, że dupa jest od srania a zawodnik (to chyba aktora się tyczyło, ale pasuje) od grania.
Osobiście bardzo się cieszę na spotkanie z Kadziem, bo w końcu ktoś będzie dostawał więcej kartek ode mnie, a Sosnowiec ma przecież ogromne tradycje siatkarskie i wiernego kibica, tylko tej sali nigdy nie lubiłem. Nigdy tam dobrego meczu nie zagrałem :)
Plan systemu play-off też jest ciekawy tylko z formą trzeba trafić na luty i marzec. Wtedy nawet z ostatniego miejsca można jeszcze powalczyć o dobry wynik, a ćwierćfinały, które w poprzednim sezonie najciekawsze nie były zostały skrócone.
Nie martwmy się tak, bo za rok wrócicie do tego co napisałem po największych emocjach w historii PlusLigi i pomyślicie "Ten cholerny Diabeł miał rację" . Chyba, że nie to wtedy ...
Od jakiegoś czasu co tydzień słyszałem pewne :) plotki od osób które gdzieś coś usłyszały "powiększą", "nie powiększą", "sprawa załatwiona, powiększą na 100%", "nie ma szans, najbogatsi się nie zgadzają, nie powiększą" .
Nie nam oceniać zasadność decyzji, bo to prezesi i władze ligi liczą kasę i dbają o rozwój ligi (a nikt nie powie, że robią to źle).
Ja mogę ocenić ten ruch pod względem sportowym i moim zdaniem jest to tam-da-ra-dam (to były werble) świetne posunięcie.
Martwimy się o ilość spotkań? Przecież każdy zagra o 4 więcej, to aż tak dużo w skali roku ? Nie sądzę . Martwimy się o kadrowiczów? Przecież tam gdzie grają, czyli w bogatych klubach zazwyczaj mają dobrych zmienników.
Pamiętajmy, że siatkówka cały czas w Polsce goni popularność futbolu. To nic, że nigdy nie dogoni, bo jest to nierealne, ale skoro nowe ośrodki spełniają warunki dołączenia do +L to dlaczego z tego nie skorzystać?
Jestem przekonany, że jakby Wyszków, czy Siedlce miały odpowiednie hale to i kasę by znaleźli i teraz gralibyśmy podzieleni na dywizje.
Grajmy!
Zobaczycie ile nowych polskich twarzy zobaczycie w tym sezonie. Sam szykuję niespodziankę :).
Nowe ośrodki, nowi kibice, nowi sponsorzy. Sprawy organizacji całości zostawmy prezesom. Ktoś kiedyś powiedział, że dupa jest od srania a zawodnik (to chyba aktora się tyczyło, ale pasuje) od grania.
Osobiście bardzo się cieszę na spotkanie z Kadziem, bo w końcu ktoś będzie dostawał więcej kartek ode mnie, a Sosnowiec ma przecież ogromne tradycje siatkarskie i wiernego kibica, tylko tej sali nigdy nie lubiłem. Nigdy tam dobrego meczu nie zagrałem :)
Plan systemu play-off też jest ciekawy tylko z formą trzeba trafić na luty i marzec. Wtedy nawet z ostatniego miejsca można jeszcze powalczyć o dobry wynik, a ćwierćfinały, które w poprzednim sezonie najciekawsze nie były zostały skrócone.
Nie martwmy się tak, bo za rok wrócicie do tego co napisałem po największych emocjach w historii PlusLigi i pomyślicie "Ten cholerny Diabeł miał rację" . Chyba, że nie to wtedy ...
Ja jestem za powiększeniem +L ;) to jak najbardziej dobry pomysł. Czekam tylko az jakis zespół z północy Wielkopolski tam trafi. MOże się doczekam :D
OdpowiedzUsuńPółnoc Wielkopolski? Ewentualne nadzieje można pokładać chyba tylko w tym, że kiedyś aktualnie trzecioligowy Joker Piła się wybije ;)
UsuńMiałam wlasnie na myśli Piłe :) Byłby to w sumie ich powrót. Nafta się utrzymuje jakoś w Orlen Lidze ale mi brakuje męskiej siatkówki na tym poziomie :) Jak by Joker powrócił mialabym blisko na mecze.. Eh ale to tylko marzenia ;)
UsuńDaleka droga do tego... z tego co kojarzę to w PTPSie też nie wygląda to wszystko tak różowo ;)
UsuńJedno słowo- KASA :)
UsuńKibice bogatych klubów płaczą, że ich zawodnicy będą zajechani, a kto trenerom karze grać jedną szóstką, w minionym sezonie nawet w Resovii Achrem, Nowakowski byli nie do ruszenia (ciekawe dlaczego?). Kooy łapał się w ostatnich meczach za kolana i cierpiał, Ruciak wypadł przez ból barku. Kubiak bez wytchnienia i narzekania ciągną wózek z napisem JW tylko ile tak się da.
OdpowiedzUsuńBogaci mają komfort wyboru, silnych rezerwowych, gorzej sytuacja wygląda z resztą ligi, czy rozpocznie się kalkulacja i odpuszczanie niektórych meczów gdzie i tak o zwycięstwo będzie bardzo trudno (z wielką czwórką), a może warto dać odpocząć i pograć zmiennikami, juniorami.
Tylko kto będzie to oglądał? Mecze ze znanym wynikiem nie są za grosz ciekawe. Polsat raczej nie zwiększy ilości transmisji, więc wydaje mi się, że pewne mecze będę opuszczać. Zupełnie jak w Orlen Lidze, gdzie na słaby mecz dołujących zespołów w ogóle nie można było patrzeć.
OdpowiedzUsuńA play-offy zostaną też rozszerzone do 10 zespołów? Wtedy to już całkiem można będzie sobie podarować mecz jedynki z dziesiątką. Powinni to zmienić i porobić grupy po 4 zespoły: 1-4, 5-8, 9-12.
seni
polsat to dziwna stacja transmituje słabiutkie mecze polskiej kopanej, piłkę ręczną kobiet, tenis, piłkę nożną rosjan ukrainców holendrów tylko kto to ogląda? a siatkówka którą niby promuje stacja po zwiększeniu liczby zespołów została potraktowana po macoszemu liczba transmisji pozostała bez zmian (mam tu na myśli siatkówkę w męskim wydaniu).
OdpowiedzUsuńTeż mam podobne zdanie.. lecz pewnie widocznie mają tam więcej oglądalności, dlatego tak robią.. To jedyne wytłumaczenie. Co przede wszystkim robią źle, to nie transmitują meczów o 3 miejsce. Rozstrzygające mecze powinny być wszystkie pokazywane. Nawet o meczu o 5 miejsce można by było pomyśleć.
UsuńJeśli chodzi o transmisje, można by pokusic się o mały eksperyment: mecze, które nie są pokazywane w telewizji transmitowac w internecie - tak jak było np. z Ligą Mistrzów transmitowaną w laola tv, bez komentarza, nagrane tylko z jednej kamery. Szału to może i nie robiło, ale dało się oglądac ;)
UsuńNawet za drobna opłatą (za każdy mecz lub w abonamencie) jest szansa, że sporo osób by się skusiło.
Polsat mógłby wypróbowac taki system przez jeden sezon - sprawdzi się to OK, jak nie to przynajmniej będą mieli sporo danych dotyczących tego jakie mecze tak naprawdę ludzie chcą oglądac.
Był już podobny eksperyment. Bodajże w sezonie 11/12 mecze za opłatą były transmitowane tylko na ipli, jakoś się nie sprawdziło. Ale chętnie bym oglądała właśnie choćby z jednej kamery np. na polsatsport.pl podczas LŚ pokazują, że mogą tam robić dobre transmisje.
UsuńSerio? Było? Jakoś chyba słabo rozreklamowane, nikt z moich znajomych (i, oczywiście, ja też) nie kojarzy tego eksperymentu :/
UsuńNo nic, szkoda że nie wypaliło.
Może po MŚ ludzie będą mieli większą ochotę oglądać właśnie siatkówkę i coś się zmieni? :)
Szczerze mam mieszane uczucia, niby fajnie, bo więcej gry i rozwój dyscypliny w Polsce, ale i tak małym zainteresowaniem cieszą się mecze zespołów z dołu tabeli, więc ciekawe co będzie, jak dołączą jeszcze 2, którze od początku faworytami nie będą. Ale jak to mówią, wszystko wyjdzie w praniu i już niedługo dowiemy się, czy to była dobra decyzja :)
OdpowiedzUsuńjak pzn ocenia dotychczasowe transfery klubow w lidze moglby pan to opisac fachowym okiem?pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też się cieszę, że ponownie zobaczymy Kadzia w +L! :)
OdpowiedzUsuńMi się podoba ten pomysł. Przede wszystkim dlatego, że więcej młodych polskich zawodników będzie mogła się jakoś światu pokazać i zdobywać doświadczenie. Żałuję jedynie, że są zawodnicy, którzy wolą grzać ławę w czwórce najmocniejszych zamiast grać w klubie o mniejszym budżecie.
OdpowiedzUsuń