Przypomniano mi, że parę lat temu już bawiłem się w blogowanie.
Okiem Diabła . To była moja pierwsza przygoda
Kliknijcie i ...dobrej zabawy życzę
...tak sobie to czytam i dochodzę do wniosku, że potrafię przepowiadać przyszłość.
Szóstka w 2014 prawie trafiona poza Jaroszem. Baba z brodą. Dążenie Resovii do mistrzostwa.
Zabawne historie też się znalazły.
Okiem Diabła . To była moja pierwsza przygoda
Kliknijcie i ...dobrej zabawy życzę
...tak sobie to czytam i dochodzę do wniosku, że potrafię przepowiadać przyszłość.
Szóstka w 2014 prawie trafiona poza Jaroszem. Baba z brodą. Dążenie Resovii do mistrzostwa.
Zabawne historie też się znalazły.
Panie Trenerze, proszę o takie historie, jak te z tego radomskiego bloga. Bardzo dobrze się Pana czyta, język, humor - fantastyczny.
OdpowiedzUsuńMógłby się Pan z nami podzielić swoimi doświadczeniami jako "młody obiecujący trener".
"ale może nasza kadra za cztery lata? Drzyzga, Jarosz, Nowakowski, Kłos, Kurek, Winiarski, Zatorski"
OdpowiedzUsuńWiele wskazuje na to, że tylko Jarosza zabraknie w piątek w wyjściowym składzie na Słowenię, można tylko pogratulować :)
Damn... Wcześniej tego dopisku nie było, czy to ja jestem ślepy i dopiero teraz zauważyłem, że Pan sam o tym napisał? ;)
UsuńFaktycznie ma Trener niezłe zdolności wizjonerskie ;) Fajnie i lekko się to czyta, prosimy o więcej :)
OdpowiedzUsuńSmutno zrobiło mi się po kawałku o Danielu Castellani. Szkoda, że my Polacy, mamy taką mentalność że bardzo szybko zapominamy o naszych bohaterach i równie szybko zaczynamy ich rozliczać. Bycie trenerem w Polsce to naprawdę ciężki kawałek chleba
Tylko pana najmniej widać na tym głównym zdjęciu
OdpowiedzUsuńAle za to dobrze widać całą drużynę, a to ważniejsze :)
UsuńHej Kuba. Przepraszam, że tak na Ty walę, ale jestem starszy, więc sobie pozwalam, hihi. Przeczytałem dwa wpisy i już Twój blog zawędrował na moje ulubione strony, które odwiedzam codziennie. Przyznam, że od kiedy pojawiłeś się jako trener to zyskałeś jeszcze więcej mojej sympatii. Jestem kibicem z Rzeszowa, ale kibicuję również Warszawie, choć nie jest to moje ulubione miasto. Wracając do wrzucania Tobie, to uważam, że jesteś tak pozytywną osobą, że to prawie niemożliwe, żeby któs taką głupotę zrobił. Zapewne będę miał kilka pytań, głównie odnośnie polskich środkowych, ale to w późniejszym czasie. Choć myslę, że to pytania na priva. Można zadać Ci jakoś pytania nie na otwartym forum? Nie wszystkim z Rzeszowa takie pytania się spodobają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marcin
Bardzo mało osób mówi mi per pan, już na pewno nie osoby starsze. Do mnie na per ty nawet małolat Szalpuk mówi, więc to nie problem. Śmiało proszę pisać na mojego maila pytania, postaram się wieczorami odpowiadać
Usuń