Przejdź do głównej zawartości

„Już a chwileczkę, już za momencik…”




                                            „Już a chwileczkę, już za momencik…”

Chyba już wszyscy chodzą lekko podminowani? Jeszcze tylko 4 dni, choć szczerze mówiąc jakoś całych mistrzostw nie czuję, myślę tylko i wyłącznie o meczu z Serbami na Narodowym, reszta jest jakoś za mgłą.

Mądrzejsi ode mnie przeanalizowali co ten mecz będzie oznaczał więc od siebie dodam tylko : Wygrywamy i spokojnie jesteśmy w półfinale. Przegrywamy i będzie kiepsko (daj Boże obym się mylił). Trochę uproszczę przewidywania, a co ?!

Lecz zanim impreza się zacznie na rozgrzewkę zapraszam w piątek na Arenę Ursynów. Zagramy mecz z Vlado Grbicem, Gruszką, Świderskim, Papke, Pazurą, Siódmiakiem wspólnie z dzieciakami rozgrywającymi od jutra swoje mistrzostwa Olimpiad Specjalnych. Przyjdźcie i kibicujcie. Będzie zabawnie, a małolaty będę przeszczęśliwe.

Kto śledzi mój profil na Twitterze już pewnie wie o moim debiucie jako komentatora. Debiucie oczywiście  w Polsacie, bo w TVP już swoją inicjację przeszedłem dzięki Bartowi Hellerowi podczas finałów Ligi Włoskiej . Dlatego niespecjalnie się stresuje.
To dosyć prosta robota. Opowiadasz co ślina na język przyniesie, a jak się pomylisz, to zwalisz na stres lub małe doświadczenie. Dlatego zaproponowałem hashtag #Bednaruki pod którym będziecie mogli mi wypominać  błędy lub wpadki, a może nie tylko moje? J Opiszę też moje wrażenia z pracy w Polsacie. Czy mają dobrą kawę i ciastka? Może jakąś fotkę się przemyci, oczywiście w granicach przyzwoitości.
Może to będzie miejsce gdzie umieścimy wszystkie śmieszne i niespodziewane sytuacje? Wpadki zawodników, sędziów, organizatorów? Oczywiście bez złośliwości. Taką radosną stronę naszych mistrzostw. Napiszcie co myślicie.

Moi koledzy skauci, Kamil Sołoducha pracujący dla kadry Finlandii i Oskar Kaczmarczyk pracujący…wiadomo dla kogo w miarę swoich możliwości będą podrzucać statystyki pomeczowe, które ja następnie dla Was szybko przeanalizuję. Na co trzeba patrzeć i co było najistotniejsze w danym meczu. Waszą rolą jest terroryzowanie ich, aby przed pójściem spać (a skauci na takich imprezach zasypiają około 05.00 nad ranem) podesłali mi plik ze statystykami.

Więc śledźcie #Bednaruki i wpisujcie tam swoje pomysły w czym mógłbym Wam jeszcze pomóc.
Obserwujcie moje posty tutaj.

Jak tylko skończę wieczorem pracę związaną z moim klubem postaram się regularnie coś napisać.

Posty tutaj nie będą miały jakiegoś specjalnego logicznego ciągu, a raczej rzucane spontanicznie myśli, więc się nie doszukacie pięknych porównań i zdań wielokrotnie złożonych.

Na początek podam końcową kolejność mistrzostw, żebyście nie musieli się stresować
1.Brazylia
2.Polska
3.Rosja
4.Niemcy
5.Serbia
6.Włochy
7.USA
8.Francja

Nie musicie dziękować 

Ja już meczyk zagrałem na Narodowym 

I jeszcze coś do posłuchania w trakcie czytania. Będę tu proponował kapele które aktualnie lecą w moich słuchawkach...tak dla relaksu


Komentarze

  1. Tylko następnym razem muzyczkę niech Pan poda na początku :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wiem, wiem. Czekaliście z niecierpliwością. Miałem ostatnio trochę roboty i masę wrażeń. Dodatkowo przez ten cały czas próbuję skompletować mój zespół, ale to oczywiście nie usprawiedliwia mnie od systematyczności. Jak część z Was zauważyła dokooptowano mnie do sztabu reprezentacji i mogłem od środka przyglądać się pracy zawodników, trenerów, skautów, fizjoterapeutów, lekarzy i wszystkich ludzi którzy całymi dniami i nocami pracują przy naszej kadrze. Oczywiście wszyscy mi zazdrościcie, bo macie czego. W trakcie tego tygodnia nieustannie targała mną jedna myśl : „Czy istnieje jakaś typowa szkoła siatkówki dla danego kraju?” Czy mamy szkołę włoską, rosyjską, polską, brazylijską czy amerykańską? Czy są obecnie, aż tak wielkie różnice, aby tą opinię podtrzymywać? Sądzę, że nie. Nie w obecnych czasach i nie w przepływie myśli trenerskich po całym świecie. 20 lat temu kiedy rozpoczynałem przygodę ze siatkówką takie różnice oczywiście były. Mówiono o szkole radziecki
     Transfery...plotki...transfery. Przedstawię Wam dzisiaj schemat pracy klubów ,agentów,dziennikarzy i zawodników w najgorętszym okresie transferowym ,czyli dokładnie teraz . Wiadomo jak działają firmy, a takimi kluby sportowe są. Liczę ile mam, na co mnie stać i co chcę osiągnąć. Później wysyłam informację do agentów kogo potrzebuję i za jaką kaskę. Agenci podsyłają propozycje i zaczyna się selekcja . W siatkówce praktycznie nie obowiązuje kwota transferowa. Bardzo rzadko zawodnik ma wpisaną kwotę za którą może odejść w trakcie obowiązywania kontraktu. Zazwyczaj polega to na wykupieniu całego kontraktu i pewnie jakiejś górki . W poprzednim sezonie biznesmeni z Ankary wpadli do Trento wyciągnęli książeczki czekowe i wskazywali palcami. Bierzemy tego, tego, tego i tego . Jak pisałem wcześniej takie sytuacje zdarzają się raz na kilka lat, oczywiście na taką skalę. Kilka lat temu właściciel drużyny z Rzymu postanowił wykupić najlepszych zawodników grających we Włoszech wraz z cał
Temat dnia. Puchar Challenge. Nie będę się wymądrzał i nie będę jechał po federacji ani nie mam żadnych rewelacyjnych rozwiązań. Podam Wam tylko powody, dlaczego moim zdaniem Olsztyn, Warszawa, Radom i Kielce, a pewnie też i Orlen Liga, podjęły taka decyzję. Nie będę pisał o Lidze Mistrzów ,bo to prestiż. Nie będę pisał o pucharze CEV ,bo grałem w nim ostatni raz z Jastrzębiem dawno temu.Opiszę moje wrażenia z pucharu Challenge , bo jakieś pojęcie o nim mam. W ciągu trzech lat graliśmy w tych rozgrywkach dwa razy. Za pierwszym razem osiągnęliśmy pamiętny finał z Częstochową i zbierałem moje doświadczenia na wyjazdach, bo jeździłem jako asystent trenera, ale też jako kierownik drużyny dla oszczędności. Za drugim razem to zagraliśmy w sumie dwa mecze, ale wnioski też można wyciągnąć. Pozwolicie, że to wypunktuję: 1. Byłbym zaskoczony gdyby któryś z zespołów zgłosił się do tego pucharu, bo pod względem finansowym to tylko strata, która może być duża (jeżel