Przejdź do głównej zawartości
Ze względu na spore zainteresowanie dodaję ostateczny warunek. Proszę napisać w komentarzach dlaczego Tobie,lub Tobie te dwa zaproszenia się należą.
Przypominam warunki:
Obserwowanie na twitterze @Druzyna_film
Osobiste odebranie zaproszeń w Arenie Ursynów we wtorek pomiędzy 16-18.00
...i najważniejsze:
Kto mnie przekona komu najbardziej zależy i proszę się nie podlizywać .
Żadne słodkości personalne nie będą brane pod uwagę (chyba,że będą ciekawe)

Do boju. Jutro przed południem wybiorę jedną osobę która otrzyma podwójne zaproszenie .

Komentarze

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uważam, że podwójne zaproszenie na premierę należy się mnie ponieważ jestem najwierniejszym kibicem naszych chłopaków. Nigdy w nich nie zwątpiłam i nigdy nie powiedziałam na nich złego słowa. Od zawsze nurtują mnie "banalne" pytania dotyczące naszych siatkarzy: co lubią robić, czego się boją, jak spędzają wolny czas, co cenią w innych osobach. Tego wszystkiego my kibice nie wiemy, dlatego ten film jest dla mnie tak ważny, dzięki niemu będę miała okazje zidentyfikować się z bohaterami filmu. Mam nadzieję, że film przejdzie do historii tak jak Drużyna o której opowiada. Mam nadzieję, że będzie to równie świetne, piękne i emocjonujące widowisko jak mecze siatkówki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Spełniam wszystkie warunki - obserwuję profil Drużyny na Twitterze i będę mogła osobiście odebrać zaproszenie w Arenie Ursynów.

    Dlaczego zależy mi na zaproszeniach? Mieszkam tak blisko i muszę spróbować zawalczyć o nie ;) Proszę o tylko jedno zaproszenie, dwóch nie potrzebuję.
    Obecność kibica na premierze TAKIEGO filmu to napewno niezapomniane przeżycie, którego bardzo chciałabym doświadczyć.. Sama nie wiem jak opisać to, jak bardzo mi zależy.
    Nie będzie mnie na otwarciu Mistrzostw Świata, więc obecność na tej premierze chociaż trochę zapełniłaby pustkę po tym, że nie będę mogła na żywo uczestniczyć w tym ważnym wydarzeniu...

    OdpowiedzUsuń
  4. Wydawać się być mogło, że zadał Pan najprostsze z możliwych pytań ... To jednak jest tylko złudzenie. Nie da się opisać wszystkich kłębiących się w głowie myśli, które w jednym momencie są a w drugim już ich niema. Trudno znaleźć tę właściwą odpowiedź coby Pana satysfakcjonowała. Trudno oddać całe swe zaangażowanie w kilku słowach, które mogą przecież nic nie znaczyć... Bo jaką trener ma pewność? Dlatego nie mam zamiaru zapierać się, że nigdy nie zwątpiłam w ten zespół, bo tak było. Mogę być pewna, że większość osób miało moment zawahania... Każdy przecież ma w swym życiu chwile słabości, ale one są po to by je przezwyciężać. Dlatego byłabym bardzo szczęśliwa gdybym mogła uczestniczyć osobiście w tak pięknym wydarzeniu jakim jest premiera "Drużyny", która ukazuje pełne poświęcenie i oddanie całego swego serducha temu co się najbardziej kocha, czemu się poświęcili - grze z orzełkiem na piersi ... To czym powinno być marzeniem każdego Polaka, być dumnym ze swego kraju, nie patrząc na arenę polityczną, bo przecież jesteśmy świadomi, że tam zawsze będą patrzeć na siebie wilkiem. Na myśl, aż przychodzą słowa Józefa Popiełuszki :D No ale powstrzymam się i nie zacytuję go :) Wracając do siatkówki jest ona bliska mojemu sercu, w sumie to od kilku lat się jej poświęciłam i to nie tylko jako potatocoach :D
    Mam nadzieję, że moje wywody przekonają trenera, abym to ja uzyskała wejściówki na premierę filmu :)
    Gorąco pozdrawiam, Agnieszka Skrzypek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Agnieszka Mendygrał5 sierpnia 2014 09:23

    Moim zdaniem to ja powinnam dostać te bilety, ponieważ dla mnie polscy siatkarze są jak superbohaterzy, a jak wiadomo każdy superbohater od czegos zaczynał tak jak nasi chlopcy tego oczekuje żeby zobaczyć w drużynie ciężką pracę której zwykły kibic nie widzi. Ból, łzy, poświęcenie ale dążą do celu i za to ich podziwiam. Jak na superbohaterow przystało są wzorem do nasladowania dla całej Polski. Panie Bednaruk chce Pan byc również bbohaterem? Chętnie przyjmę zaproszenia :) Gorąco pozdrawiam Agnieszka Mendygrał

    OdpowiedzUsuń
  6. uważam, że to ja powinnam dostać zaproszenie, ponieważ sprawiłabym moim dwóm szalonym przyjaciółkom ogromną niespodziankę i radość:) pozdrawiam Iza

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam
    Uważam, iż to ja powinnam dostać te bilety ponieważ siatkówka jest całym moim życiem, moim sercem. Nie wyobrażam sobie, że mogłoby jej zabraknąć. Kocham poświęcenie i walkę którą widać u naszych Orzełków. Podziwiam Ich za to, że dają radę nieść ten wielki wór oczekiwań większości kibiców. Chciałabym dowiedzieć się czy siatkówka od początku gościła w Ich sercach. Czy wiedzą ile dla nas- wiernych kibiców znaczą. Po prostu czy było warto. Ludzie myślą, że nie warto iść w kierunku jekiegokolwiek sportu, że to nie ma prawa być przyszłością. Mówią: Poważna kontuzja i już po sporcie, po marzeniach. Było warto? Osobiście nie mogę znieść tej niewiary w człowieku. W siatkówce piękne jest to, że właśnie mimo wszelakich kontuzji nasi Siatkarze walczą dalej, sprawiają, iż ludzie cieszą się z pochodzenia polskiego. Przecież kontuzje są nieodłączną częścią w siatkówce, to właśnie one uczą, że trzeba walczyć, nie wolno się poddawać. Siatkówce zawdzięczam wiele. Najważniejsze jest to, że mimo, iż spotykają mnie przeciwności losu to walczę do końca, bo warto. Tak jak mówił nasz bohater A.G: ,,Nie pozwól, aby ktoś zniszczył twoje marzenia''.
    Właśnie tego się nauczyłam, to dlatego siatkówka jest nieodłączną częścią mojego życia. Mam nadzieję, że ,,Drużyna'' pomoże mi poznać osoby, które wszczepiły we mnie tę miłość, pomogły odnaleźć siebie.
    Poprzednie warunki spełniłam. Mam nadzieję, że choć trochę zrozumie Pan jak ważne są dla mnie te bilety, ale także to czym jest dla mnie siatkówka.
    Pozdrawiam, Ola Ołdakowska :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chcialabym wygrać, aby już dzisiaj poczuć te emocje, które na pewno wystąpią podczas oglądania tego filmu. Wszyscy wiemy, że nasi Reprezentanci ciężko pracują, aby godnie reprezenować nasz kraj, niestety, wiemy to tylko z opowieści. "Drużyna" daje szansę poznania ich z innej strony, ujrzenia czego kamery telewizyjne nie są w stanie dostrzec. Rozterek, bólu po porażce i radości po zwycięstwie - jak u każdego z nas. Bo oni są dokładnie tacy jak my, tylko wyróżniają się wielką chęcią do pracy i dawania radości nam - kibicom. Dziękuję bardzo, że daje Pan możliwość wygrania takiej fajnej nagrody! :)
    Pozdrawiam, Dominika Gawinkowska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś w złotych tarasach leci "Drużyna"
      Spieszą się wszyscy do multikina
      Niestety nie każdy bilety posiada
      Więc Pan Bednaruk nam w tym pomaga!
      Konkurs za konkursem, wszystkie przegrałam
      Ostatnia szansa by powiedzieć "wygrałam!"
      Dlatego bardzo proszę o wygraną
      By uznać tę zabawę jako udaną :)
      Dominika Gawinkowska

      Usuń
  10. Uważam ze to ja powinnam wygrać te bilety ponieważ od momentu gdy pojawiła sie informacja o tym ze taki film powstanie wiedziałam, ze nie ważne gdzie bede obejrzę ten film w dniu kiedy wyjdzie do kina. Według mnie to naprawdę dobrze, ze powstaje wrescie film o siatkarzach, którzy dostarczają nam tyle jak nikt inny, a nie o piłkarzach, którzy nie dostarczyli nam tyłku emocji od dawna. Wiem, ze gdyby udało by mi sie przekonać Pana, ze to wlasnie ja powinnam wygrać te bilety wrescie miała bym szanse spotkać sie z bratem chociaż ciagle nie możemy sie spotkać. Na mecz siatkówki trafiłam przez przypadek, ale był to najlepszy przypadek jak przydarzył mi sie w życiu. Żałuje ze nie uda mi sie udać na mecze Mistrzostw Swiata, ale teraz pozostaje mi tylko czekać na film

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, ze w kilku częściach ale moj telefon odmawia posłuszeństwa. Wiem, ze ten film będzie naprawdę ciekawy, ponieważ Polscy siatkarze są to osoby, które idealnie pasują na miano autorytetu u większości młodych ludzi, a napewno moich.
      Mam nadzieje, ze udało mi sie Pana przekonać do tego, ze to wlasnie ja powinnam odebrać dzisiaj te bilety.
      Pozdrawiam i mam nadzieje, ze do zobaczenia 😀
      Maja Gasik

      Usuń
    2. Mhm chyba nie udało mi sie pana przekonać. Liczę jednak, ze mimo tego, ze ma pan wątpliwości to jednak mnie pan wybierze. Wiem, ze będzie to moje i mojego brata spełnienie marzeń. Nawet juz wymyśliłam strój w kolorach najlepszego klubu siatkarskiego

      Usuń
  11. Możliwość obejrzenia długo wyczekiwanego i niezwykle ważnego dla mnie filmu "Drużyna" kilka dni przed oficjalną premierą jest fantastyczna. Zaś perspektywa zapoznania się z tą produkcją w obecności siatkarzy, trenerów i dziennikarzy, czyli w gronie śmietanki siatkarskiej rodziny to już marzenie. Wielkie marzenie, które może się spełnić. Emocje jakie wywoła sam film spotengowane przez zacne grono w jakim się znajdziemy na pewno utwierdzą mnie w tym, że dokonałam dobrego wyboru stawiając w moim życiu na siatkówkę. Dzisiejszy dzień może zapaść mi głęboko w pamięć i wierzę, że tak się stanie :)
    Pozdrawiam, Magdalena Sprawka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Emisja w piątek się zaczyna,
      Lecz ja już dziś chcę iść do kina.
      Chcę zobaczyć twórców i siatkarzy,
      Wiele innych znanych twarzy.
      Wielki zaszczyt na premierze takiej być,
      Wcześniej mogłam o tym ledwie śnić.
      Wygrać bilet to nie lada sztuka,
      Szczególnie u trenera Bednaruka.
      Dzisiejszy wieczór to mój priorytet i postawa,
      Oj będzie się działo, będzie dziś zabawa.
      Magdalena Sprawka :)

      Usuń
  12. Witam,
    na wstępnie zaznaczam, że spełniam pozostałe warunki (nawet do pracy dziś przyszłam ubrana ba biało-zielono-niebiesko, aby szybciej dojechać na Ursynów :))
    Nie będę pisała o tym, że siatkówka jest sportem wyjątkowym, bo to jasne i oczywiste.
    Napiszę z innego punktu widzenia, na dzisiejszy wieczór nie mam zaplanowanych żadnych czynności, dlatego też bardzo milo by było spędzić ten wieczór w tak doborowym towarzystwie. Pokaz filmu oraz spotkanie Pana jak i inne osoby związane z siatkówką będzie niewątpliwie wyjątkowym przeżyciem, jak i bardzo przyjemną odskocznią od codzienności.

    Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego wieczoru,
    Gosia

    OdpowiedzUsuń
  13. Drogi Panie Kubo!!
    Razem z bratem odwolalismy wszystkie plany wieczorne. Wracamy wcześniej z działki. Obydwoje nigdy nie wygrywamy żadnych konkursów, ale mamy nadzieje, ze w tym konkursie to sie zmieni, ze Pan to zmieni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż nie napisze żadnej rymowanki czy wierszyka bo poprostu nie wychodzi mi to dobrze. Liczę ze jednak moje komentarze przekonają Pana, ze zależy mi na tych biletach i możliwości spotkania PAna i innych osób ze swiata siatkowki

      Usuń
  14. Dziś w złotych tarasach leci "Drużyna"
    Spieszą się wszyscy do multikina
    Niestety nie każdy bilety posiada
    Więc Pan Bednaruk nam w tym pomaga!
    Konkurs za konkursem, wszystkie przegrałam
    Ostatnia szansa by powiedzieć "wygrałam!"
    Dlatego bardzo proszę o wygraną
    By uznać tę zabawę jako udaną :)
    Dominika Gawinkowska

    OdpowiedzUsuń
  15. Żeby odebrać te zaproszenia od Pana musiałabym zrezygnować ze swojej wakacyjnej pracy, która jest mi potrzebna ale jej nie lubię. Czy powinnam się do niej zmuszać? Gdy odda Pan zaproszenia na film DRUŻYNA osobie która pisze ten komentarz uszczęśliwi ją Pan, ale to nie wszystko! Tylko dzisiaj, tylko jedna taka okazja, osoba ta zrezygnuje z pracy aby te zaproszenia się nie zmarnowały! Oferta ważna do wyczerpania zapasów.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wiem, wiem. Czekaliście z niecierpliwością. Miałem ostatnio trochę roboty i masę wrażeń. Dodatkowo przez ten cały czas próbuję skompletować mój zespół, ale to oczywiście nie usprawiedliwia mnie od systematyczności. Jak część z Was zauważyła dokooptowano mnie do sztabu reprezentacji i mogłem od środka przyglądać się pracy zawodników, trenerów, skautów, fizjoterapeutów, lekarzy i wszystkich ludzi którzy całymi dniami i nocami pracują przy naszej kadrze. Oczywiście wszyscy mi zazdrościcie, bo macie czego. W trakcie tego tygodnia nieustannie targała mną jedna myśl : „Czy istnieje jakaś typowa szkoła siatkówki dla danego kraju?” Czy mamy szkołę włoską, rosyjską, polską, brazylijską czy amerykańską? Czy są obecnie, aż tak wielkie różnice, aby tą opinię podtrzymywać? Sądzę, że nie. Nie w obecnych czasach i nie w przepływie myśli trenerskich po całym świecie. 20 lat temu kiedy rozpoczynałem przygodę ze siatkówką takie różnice oczywiście były. Mówiono o szkole radziecki
     Transfery...plotki...transfery. Przedstawię Wam dzisiaj schemat pracy klubów ,agentów,dziennikarzy i zawodników w najgorętszym okresie transferowym ,czyli dokładnie teraz . Wiadomo jak działają firmy, a takimi kluby sportowe są. Liczę ile mam, na co mnie stać i co chcę osiągnąć. Później wysyłam informację do agentów kogo potrzebuję i za jaką kaskę. Agenci podsyłają propozycje i zaczyna się selekcja . W siatkówce praktycznie nie obowiązuje kwota transferowa. Bardzo rzadko zawodnik ma wpisaną kwotę za którą może odejść w trakcie obowiązywania kontraktu. Zazwyczaj polega to na wykupieniu całego kontraktu i pewnie jakiejś górki . W poprzednim sezonie biznesmeni z Ankary wpadli do Trento wyciągnęli książeczki czekowe i wskazywali palcami. Bierzemy tego, tego, tego i tego . Jak pisałem wcześniej takie sytuacje zdarzają się raz na kilka lat, oczywiście na taką skalę. Kilka lat temu właściciel drużyny z Rzymu postanowił wykupić najlepszych zawodników grających we Włoszech wraz z cał
Temat dnia. Puchar Challenge. Nie będę się wymądrzał i nie będę jechał po federacji ani nie mam żadnych rewelacyjnych rozwiązań. Podam Wam tylko powody, dlaczego moim zdaniem Olsztyn, Warszawa, Radom i Kielce, a pewnie też i Orlen Liga, podjęły taka decyzję. Nie będę pisał o Lidze Mistrzów ,bo to prestiż. Nie będę pisał o pucharze CEV ,bo grałem w nim ostatni raz z Jastrzębiem dawno temu.Opiszę moje wrażenia z pucharu Challenge , bo jakieś pojęcie o nim mam. W ciągu trzech lat graliśmy w tych rozgrywkach dwa razy. Za pierwszym razem osiągnęliśmy pamiętny finał z Częstochową i zbierałem moje doświadczenia na wyjazdach, bo jeździłem jako asystent trenera, ale też jako kierownik drużyny dla oszczędności. Za drugim razem to zagraliśmy w sumie dwa mecze, ale wnioski też można wyciągnąć. Pozwolicie, że to wypunktuję: 1. Byłbym zaskoczony gdyby któryś z zespołów zgłosił się do tego pucharu, bo pod względem finansowym to tylko strata, która może być duża (jeżel